Dzisiejszym gościem Telewizji Echo24 był radny miejski Piotr Uhle (SOS Wrocław).

  • Dlaczego po raz drugi podjęto próbę odwołania prezydenta Jacka Sutryka i Rady Miejskiej Wrocławia?
  • Patologie w ratuszu – od układów deweloperskich, przez kryzys śmieciowy, aż po upadek Śląska Wrocław.
  • Rosnące opłaty za odpady – nawet 70 zł od osoby!
  • Kolesiostwo i partyjniactwo zamiast wsłuchiwania się w głos mieszkańców.
  • Czy rada naprawdę stoi po stronie wrocławian?

KOLEJNA PRÓBA

– Ze względu na to, że wszystkie sprawy, na które zwracaliśmy uwagę przy podejściu na początku roku, nie tylko nie ustały, ale napęczniały – patologie związane z rynkiem deweloperskim, z rynkiem śmieciowym, z całą sytuacją działaczy sportowych we Wrocławiu i niespotykanym zakresem kolesiostwa we Wrocławiu, tylko i wyłącznie napęczniały w międzyczasie. Spadł Śląsk Wrocław do pierwszej ligi. W międzyczasie cały czas mamy nierozstrzygnięty przetarg na zagospodarowanie odpadów. Jest zagrożenie podwyżką nawet do 70 złotych od osoby w przyszłym roku. Mamy tsunami Lex Developer, a w tym wszystkim Rada Miejska Wrocławia miała cały szereg okazji do tego, żeby powiedzieć dość, zawnioskować do prezydenta, żeby zrezygnował z funkcji, nie udzielić mu wotum zaufania, być może opowiedzieć się, czy są po stronie mieszkańców, czy po stronie deweloperów i za każdym razem wybierała źle.

CO DALEJ?

– Myślę, że dzisiaj byłoby bardzo poważnym błędem, żeby zacząć rozmowę o kandydatach na prezydenta, ze względu na to, że referendum nie jest o tym, czy Sutryk jest lepszy od Iksińskiego albo Igregowskiego, tylko czy we Wrocławiu ma rządzić ekipa, która jest uzależniona od takich grup interesów (…). Dlatego, bo chwilę temu Zabrze pokazało, jak zwyciężać mamy. Czyli dało się wybrać kandydata bezpartyjnego, ani z PiSu, ani z Platformy. Na końcu oczywiście z poparciem PiSu. Ze względu na to też, że wszyscy zgromadzili się przeciwko kandydatce Platformy w tamtym miejscu i to jest też jakby zrozumiałe, bo chwilę temu została odwołana prezydentka z Platformy, jeżeli chodzi o Zabrze. I to jest przykład na to, jak można w odpowiedzialny sposób budować alternatywę do rządów, które zostały w tamtym miejscu po prostu skompromitowane. I dzisiaj moim zdaniem powinniśmy rozmawiać o tym i przeprowadzić szeroką debatę. Jaki powinien być prezydent? Jakie powinien po Sutryku nasz nowy prezydent rozwiązać sprawy? Czyli powinien być to człowiek niezależny od różnego rodzaju grup interesów i grup wpływu. To powinien być człowiek, który ma doświadczenie w realnym zarządzaniu, a nie być średniego szczebla urzędnikiem, który po prostu odbija się od każdej sytuacji, kiedy musi patrzeć nieco dalej niż perspektywa najbliższego budżetu. To musi być człowiek, który ma na tyle silny charakter, że nie podda się różnego rodzaju partyjnym czy wręcz partyjniackim wpływom. To musi być osoba, która otacza się ludźmi na podstawie kryterium kompetencji.